Komu więcej, komu mniej - Andrzej Mogielnicki


Izabela Trojanowska
z Budką Suflera
Komu więcej, komu mniej

Andrzej Mogielnicki 👉👉👉


Rodzimy się
W tej samej chwili gdzieś jedna z gwiazd
Zakwita nagle w niebie jak pąk
Podobno dzieje się tak
Rodzimy się
I choć dowodów na to wciąż brak
Gdzieś ponoć w jednej z miliona ksiąg
Już zapisane jest tam

Komu trochę więcej
Komu trochę mniej
Szczęsnych trafów ześle los
Komu w pieśni serca
Komu w ciszy złej
Życie gorzką spłynie łzą

Rodzimy się
By płynąć krótko w bezkresie dni
Pytając ciągle, jak to z tym jest
Czy z prądem to, czy pod prąd
Tak aż po kres, aż za plecami
Ostatnie drzwi ktoś zamknie
Wreszcie po wieków wiek
By przerwać pytań tych krąg

Komu trochę więcej...

Komu czyste ręce
Komu zgięty grzbiet
Komu miód, a komu garb
Kto ma trochę więcej
Kto ma trochę mniej
W talii tej znaczonych kart...

Romuald Lipko (kompozytor) 👉👉👉

Jestem twoim grzechem - Andrzej Mogielnicki


Izabela Trojanowska
z Budką Suflera
Jestem twoim grzechem

Andrzej Mogielnicki


Jestem twoim grzechem
Twym sekretnym lustrem
W którym pragniesz przejrzeć się
Co noc
Jestem twym oddechem
Nieskończonym bóstwem
W którym mieszka dobro twe
I zło

Codziennie chcesz więcej mnie
Więcej mnie mieć
Wciąż wyższy stawiasz mur
Za krokiem w krok chciałbyś dojść
Odnaleźć punkt
Za którym mnie nie będzie już

Choćbyś był jedynym moich snów autorem
Choćbyś absolutną władzę miał
Choćbyś wiedział znacznie wcześniej już
Co teraz wolę
Będziesz tylko cząstkę prawdy znał
Całej nie dostaniesz mnie i tak...

Jestem twoim słowem
Jednym i najprostszym
W którym cała słodycz tkwi
I jad
Jestem twoim wrogiem
Niewidzialnym ostrzem
Na którego końcu drży twój świat

Codziennie...

Tydzień łez - Andrzej Mogielnicki


Izabela Trojanowska
z Budką Suflera
Tydzień łez

Andrzej Mogielnicki


Siedem długich dni tygodnia
Przeszło obok mnie
Siedem zmierzchów bez nadziei
Na gwieździstą noc
Siedem długich dni
Wiszących kroplą u mych rzęs
Siedem ranków, które dotąd
Szpilką w sercu tkwią

Siedem śniadań
Których z nikim nie dzieliłam znów
Popołudni przechodzonych
Głupio z kąta w kąt
Pełnych dziwnej tej muzyki
Pękających strun
Których dźwięki aż do dzisiaj
Wciąż mi w uszach brzmią

Tydzień łez, oprócz nich
Nic już się więcej nie zdarzyło
Oprócz łez
Niczego więcej w nim nie było
Jeden długi w kalendarzu
Tydzień łez

Siedem długich dni tygodnia
Napotkało mnie
Słonych jezior przepłyniętych
Sama nie wiem jak
Siedem długich dni
Przez które trzeba było przejść
Które dotąd ciemną chmurą
Powracają w snach

Tydzień łez...

Obraz: Loui Jover

Wszystko czego dziś chcę - Andrzej Mogielnicki


Izabela Trojanowska & Budka Suflera
Wszystko czego dziś chcę

Andrzej Mogielnicki 👉👉👉


Ledwo mnie znasz, tyle już masz
Planów, jakbyś wieki mnie znał
Siedzimy tu godziny pół
Zahaczyłeś prawie o ślub

Wybacz chłopcze
Gdy się tak uśmiecham
Wybacz proszę
Lecz nie na to czekam

Wszystko czego dziś chcę
Pamiętaj o tym
Polecieć chcę tam i z powrotem
Z ramion twych wprost do nieba, do nieba

Wszystko czego dziś chcę
Pamiętaj o tym
Dolecieć raz tam i z powrotem
Więcej mi nic nie trzeba, nie trzeba

Zapalasz się, słyszę twój szept
Trochę starań i świat jest nasz
Powiedzmy, tak za osiem lat
Adres w bloku i Mały Fiat

Nie łam głowy
Jak ty to uzbierasz?
Wszystko hurtem
Możesz dać mi teraz

Wszystko czego dziś chcę...

Nic za nic - Andrzej Mogielnicki


Izabela Trojanowska
z Budką Suflera
Nic za nic

Andrzej Mogielnicki


Dziwnie jakoś tak
Uprościł nam się świat
Wszystko się da wycenić
Możesz śmiać się w nos losowi
Jeśli wciąż dźwięczy ci
Grosz w kieszeni

Wszystko cenę ma
I wartość swoją zna
Wszystko, w co grać spróbujesz
Najzwyklejsza rzecz
Zwyczajny ludzki gest
Nawet ten gest kosztuje

Słyszysz raz po raz

Za darmo nic
Darmo nie ma już nic...
Tak już jest - taki zaczął się styl
Chcesz czy nie
Musisz zgodzić się z tym
W każdej grze, czyś jest aktor
Czy widz - darmo nie ma

Dziwnie jakoś tak
Zawęził nam się świat
Spróbuj tu nie narzekać
Pośród mowy cyfr
Rzadko słychać w nim
Normalny głos człowieka

Wszystko cenę ma...

Romuald Lipko (kompozytor) 👉👉👉

Brylanty - Andrzej Mogielnicki


Izabela Trojanowska
Brylanty

Andrzej Mogielnicki


Nie lubię wielkich samochodów
Limuzyn z eleganckich sfer
Wykładanych dywanem schodów
Które tłumią najmniejszy szmer
Gdy wspinasz się po nich

Nie lubię ważnych rezydencji
I przyjęć w nich a la fourchette
Sekretarzy i ekscelencji
Doskonałych od A do Zet
I sztywnych tak samo

Brylanty, bażanty
Smakołyki wprost do ust
Buzery, bajery
To cokolwiek za dużo na mój gust

Nie lubię mężczyzn ustawionych
Z przepustką ważną aż na top
Jeśli już, wolę tych szalonych
Tych, co nigdy nie mówią "stop"
Gdy kochać raz zaczną

Brylanty...

Za jeden błąd - Andrzej Mogielnicki


Stanisław Wenglorz
Za jeden błąd

Andrzej Mogielnicki


Jeszcze do dzisiaj mi się śni
Ten nasz ostatni szkolny bal
W kieszeni papierek z pieczątką już tkwi
Dorosłość za oknem pachniała już nam
Białymi bzami

Pamiętam w tańcu aż do dziś
Sukienki twojej jasny wzór
Rozmowy dokoła, że musi coś być
Coś bardziej na serio i więcej niż nic
Pomiędzy nami

Za jeden błąd
Za który od tej pory jestem sam
Za jeden błąd
Czy całym życiem mym zawsze już
Płacić mam?

Z głośników chrypiał wciąż ten Włoch
I w jakiej chwili - nie wiem sam
Półżartem spytałaś, czy kocham cię dość
I kochać wciąż będę, gdy zjawi się ktoś
Zupełnie mały

Tak jakoś dziwnie drżał ci głos
Zanim zrozumieć miałem czas
Już biegłaś przez salę na oślep, a ja
Jak uczniak złapany wciąż stałem wśród par
I wciąż milczałem

Za ten jeden błąd
Za który aż do dzisiaj jestem sam
Za jeden błąd
Czy całym życiem mym zawsze już
Płacić mam?

Niedokończona rozmowa - Małgorzata Maliszewska


Stanisław Wenglorz
Niedokończona rozmowa

Małgorzata Maliszewska


Może szukał dobrych rad
Może paru słów
Miałem wtedy tyle spraw
Nie zadzwonił znów

W środku nocy, gdy telefon zbudził mnie
Nie wiedziałem, kto i co
Czego w końcu on ode mnie może chcieć
Walczyłem z resztką moich snów

Może szukał dobrych rad
Może paru słów
Miałem wtedy tyle spraw
Nie zadzwonił znów

Rano już nie pamiętałem prawie nic
Zresztą, kto by głowę miał
Kto mógł wiedzieć, że on już z ptakami gdzieś
Ze spokojną duszą gna

Może szukał dobrych rad
Może paru słów
Miałem wtedy tyle spraw
Nie zadzwonił znów

A może tak odstukać - Małgorzata Maliszewska


Stanisław Wenglorz
A może tak odstukać

Małgorzata Maliszewska


Tak już dziś zmądrzał świat
Że się w nim wszystko wytłumaczyć da
Wiemy już, skąd jest deszcz
Wiemy też, co tam na księżycu jest

A może tak odstukać
Kabale by zaufać
Czarnego kota w domu mieć
To przecież nie zaszkodzi
A pomóc zawsze może
I coś w tym chyba jednak jest

Potem też powiem ci
Jak się urok odczynia, urok zły
I jak to zrobić masz
Żeby czar mocny sprawił świecy blask

A może tak odstukać...

Tak spada łza - Małgorzata Maliszewska


Stanisław Wenglorz
Tak spada łza

Małgorzata Maliszewska


Już się skończył dzień, gdzieś rozpłynął się
Nie zostawił mi po sobie nic
Radio cicho gra, na poduszce łza
Czy to słyszy, czy to widzi ktoś?

Tyle serca jest, tyle we mnie łez
Czy to komuś na coś przyda się?
Może dobry Bóg na rozstajach dróg
Na różaniec sobie weźmie je

Może w jednym z drzew zacznie płynąć krew
I urośnie wielkie aż do chmur
Radio cicho gra, na poduszce łza
Czy to słyszy, czy to widzi ktoś?

Marzenia suflera - Małgorzata Maliszewska


Stanisław Wenglorz
Marzenia suflera

Małgorzata Maliszewska


Już od wielu lat teatr dobrze znam
Bo suflerem jestem tu
I przez cały dzień nie oglądam nic
Prócz dziesiątek ludzkich nóg
Czasem widać z budki mej
Jakiejś długiej sukni brzeg
Ale to nie zdarza się zbyt często

Kiedy zgaśnie już reflektorów blask
Na widownię spadnie mrok
Jeszcze słychać, jak w korytarzach gdzieś
Cichnie echo gromkich braw
Jeszcze tylko jeden widz
Z szatni swój odbierze płaszcz
Marzeń mych nadchodzi czas spełnienia

Teraz ja
Za chwilę zacznę swoje przedstawienie
Teraz ja
Sam jeden na tej ogromnej i pustej scenie
Teraz ja
Na pamięć przecież znam ponad setkę wielkich ról

A gdy skończę już, to zamilknie świat
I w zachwycie będzie trwał
Wszyscy wstaną i ocierając łzy
Zaczną klaskać ile sił
A ja tylko kłaniam się
Powściągliwy uśmiech ślę
Gdzieś tam ponad morzem głów do loży

Teraz ja...

Badacz bzdur - Małgorzata Maliszewska


Stanisław Wenglorz
Badacz bzdur

Małgorzata Maliszewska


Zawsze jest jakaś rzecz
Której człowiek się nie dowie
Choćby wiek w książkach rył
Szukał ile sił

Choćby kuł, nowych luk
W edukacji będzie sporo
Będzie lat tysiąc żył
Głupi tak jak był

Chętnie bym wiedział, czy
W zwykłym ulu mieszka pszczelarz
Który wciąż pszczołom swym
Zbiera słodki miód

Czy gdzieś tam, pośród palm
Zdążę wypić oranżadę
Zanim raz spadnie tam
Tropikalny śnieg

I czy ktoś, jakiś głos
Na corridzie spytał byka
Czy mu ta cała rzeź
Odpowiada też

Nowych bzdur ile tchu
Ciągle szukam do znużenia
Jakoś tak temat ten
Zawsze bawi mnie

Zawsze jest jakaś rzecz...

Ryszard Sygitowicz (kompozytor)  👉👉👉

Poratuj mnie - Małgorzata Maliszewska


Stanisław Wenglorz
Poratuj mnie

Małgorzata Maliszewska


Za rogiem tuż jest zwykły bar
Tysiące takich znam
Przychodzę tam, gdy chcę wśród ludzi być
SOS - ratuj mnie...

Wyrzucę w noc zielone szkło
Butelkę pustą
W niej będzie list, że nie ma dokąd iść

Z rozmytych liter może wyczytasz
Że to ja, że to znów ja
Może w pasjansie ma jakąś szansę
Walet kier, ten walet kier

Gdy zamkną drzwi i ze mną nikt
Nie będzie gadać chciał
Zapłacę i za kołnierz spłynie deszcz
SOS - ratuj mnie...

Z rozmytych liter może wyczytasz
Że to ja, że to znów ja
Może w pasjansie ma jakąś szansę
Walet kier, ten walet kier

Z rozmytych liter może wyczytasz
Że to ja, że to znów ja

Andrzej Rejman (kompozytor) 👉👉👉