Idź, nie wracaj - Andrzej Włast


Mieczysław Fogg, Adam Aston - Idź, nie wracaj

Andrzej Włast

Dlaczego tak nam trudno
Bieg dni przerwać złych
I zabić myśl ułudną
I z serc zerwać swych
Dręczymy się wzajemnie
Kłamiemy nadaremnie
A może ci beze mnie
Spokojniej będzie żyć

Więc po co serce kryje
Co mózg dziś zna
Choć winy są niczyje
Lecz trwa nędzna gra
Posłuchaj, co ci powiem
I nie przerywaj, bowiem
Nie będę w żadnym słowie
Okrutnej prawdy krył

Idź, nie wracaj
Chcę zapomnieć o wszystkiem
Co mi było kochanem i bliskiem
I rozprostować ramiona
I wołać: przeszłość skończona

Idź, nie wracaj
Chcę skosztować wolności
Bez twej ciągłej, drapieżnej miłości
Bo moja miłość szalona
Nie wróci nigdy, o nie

Dzień za dniem mijał w męce
Sen za snem gasł w udręce
Jak ośmiornica potworna
Jak mątwa upiorna
Oplotłaś me serce i mnie

Więc idź, nie wracaj
Gdy cię z innym zobaczę
Nie oburzę się ani zapłaczę
Otworzę oczy zdziwione
I szepnę: wreszcie już kres...

Obraz: Viktor Sheleg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz