Taka głupia to ja już nie jestem


Krystyna Zachwatowicz
Taka głupia to ja już nie jestem

Jak on mi mówi, że go świat w ogóle drażni
Że w środowisku on się czuje źle
Że ze mną jedną chciałby być w przyjaźni
To chętnie mogę, bardzo proszę, czemu nie

Jak on mi mówi, że jest strasznie sam
Że do nikogo nie ma wprost otworzyć ust
To ja bym chętnie z nim chodziła tu i tam
A dlaczego przy tem mnie dotyka w biust

To taka głupia to ja już nie jestem
Może głupia, ale taka to już nie
I zaraz się domyślam, czego on chce

A jak poszłam z nim do kina
To dlatego, że grała Sylvia Sydney - ach, jak ona gra
A potem on powiedział, żeby pójść do niego
Że on obrazki różne ręczne w domu ma

Obrazków nie miał, tylko tapczan, tam gdzie śpi
I czyja nózia? Tak się pytał, że niby nie wie czyja
I różne inne części także ściskał mi
Nerwowy strasznie był i w końcu krzyknął: Gieniu
(Bo ja Eugenia jestem) - Powiada: tak nie może być
Ja nie chcę cię mieć pierwszy na sumieniu
Chcesz nietkniętą być? Powiada: idź!

To taka głupia to ja już nie jestem
Może głupia, ale taka to już nie
I skoro raz już tu jestem
I skoro nie jest mi źle z tem
To przepraszam, to już trudno, to niech tknie

Słowa podyktowane przez Andrzeja hr. Krasińskiego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz