Piosenka dla przyjaciela - Andrzej Brzeski

Maryla Rodowicz
Piosenka dla przyjaciela

Andrzej Brzeski 👉👉👉

Dokąd jedziemy, mój przyjacielu
Dokąd jedziemy
Bryczka się chwieje, szkapa kuleje
Woźnica śpi

Tak nam się żyje, mój przyjacielu
Jak się czujemy
Z naszą wolnością jak z rybią ością
Co w gardle tkwi

Ale jeszcze chwycimy to życie za grzywę
Za uzdę, za szyję, za kark
Bo gdy nic niemożliwe, to wszystko możliwe
A gdzie była meta, tam start

Ale jeszcze chwycimy to życie zębami
Co wciąż niepokorne w nas drży
Wyciśniemy do końca ten czas darowany
Do kropli ostatniej, do krwi

W co dzisiaj gramy, mój przyjacielu
W co dzisiaj gramy
Oczy zmęczone, karty zmęczone
Kiwa się stół

Niebo gwiaździste jeszcze nad nami
Jeszcze nad nami
A co przed nami, mój przyjacielu
Góra czy dół

Ale jeszcze chwycimy...

Co zostawimy, mój przyjacielu
Co zostawimy
Nieoprawione nasze dyplomy
I z pralni kwit

A nasze dzieci ucałujemy
I przeprosimy
Że nam to wszystko jakoś nie wyszło
I jest nam wstyd...

2 komentarze:

  1. Великолепный текст! Я польский язык знаю слабо, но достаточно, чтобы оценить эти талантливые стихи. Сегодня случайно услышала эту песню в чудесном исполнении Марыли Родович и не могу остановиться, слушаю уже в десятый раз.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Спасибо за посещение. Мне тоже очень нравится поэзия Andrzeja Brzeskiego,
      Serdecznie pozdrawiam. H.O.

      Usuń