Ballada szkocko-mazowiecka - Jonasz Kofta


Jonasz Kofta
Ballada szkocko-mazowiecka

Na drodze z Aberdeen do Squack
Spotkała Susy Jima Kinga
Gdy mu odrzekła - że tak
Wygnietli trawy za szylinga
Jim razy sześć wziął Susy cześć
Krowy nie miały co jeść
Takie to dwa aspekty ma
Wydajność z jednego ha

Fanny i Barleycorn John
Szli wąską ścieżką wzdłuż lucerny
Amor to sprawił, że on
Był w tej lucernie dość pazerny
Gdy w polu młódź dopadnie chuć
Krowy nie mają co żuć
Takie to dwa aspekty ma
Wydajność z jednego ha

A u nas w powiecie był zlot
Zleciały się działacze młode
Choć wokół zlotu był płot
Rolnictwo znów poniosło szkodę
Może to zlot, pewnikiem grad
Lecz nikt nie widział, że spadł
Takie to dwa aspekty ma
Wydajność z jednego ha

Gdy łubin złociście się tli
Dojrzałe łany słońce praży
Miłość silniejsza jest niż
Deficyt hotelowej bazy
Obecny plan zmienia ten stan
Nie wiem, czy cieszyć się mam
Bo takie to dwa aspekty ma
Wydajność z jednego ha

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz